Seniorzy 
W niedzielę 17 lutego prośniacy rozegrali kolejny mecz kontrolny. Tym razem na przeciw podopiecznych Krzysztofa Florczaka stanął IV-ligowy Dąb/Derby Czarnylas.
W spotkaniu po raz kolejny pojawili się testowani gracze - Karol Kiełbik i Mariusz Szczęsny, którzy tym razem zaprezentowali się nieco słabiej w porównaniu do wcześniejszych występów. Mecz był interesujący, stał na niezłym poziomie, jednak najsłabszy na boisku - sędzia - umiejętnie starał się popsuć widowisko. Kolejną przeszkodą okazała się pogoda - 2 stopnie poniżej zera i zmrożona murawa bocznej płyty w Czarnymlesie.
Już na początku tej potyczki uwidoczniła się przewaga gospodarzy. Pierwszy strzał zawodników Dąbu/Derby w 6 minucie pewnie wyłapał Przemysław Zając. Chwilę później w odpowiedzi próbował Mariusz Szczęsny, ale jego uderzenie minęło bramkę. Na ripostę graczy z Czarnegolasu nie trzeba było długo czekać. W 9 minucie błąd w środku pola popełnił Marcin Zadka, miejscowi przeprowadzili szybką kontrę i za sprawą Reyera objęli prowadzenie. Po drodze do bramki piłka odbiła się jeszcze od słupka, golkiper Prosny nie miał żadnych szans w tej sytuacji. Prośniacy próbowali się odgryźć w 11 minucie, jednak strzał Czajczyńskiego pewnie wyłapał bramkarz Dąbu/Derby, Jaszka. Znacznie groźniej było 7 minut później, kiedy to Przemysław Klimkiewicz egzekwował rzut wolny. Jego uderzenie po uprzednim otarciu się od muru wyszło na aut bramkowy. Po chwili przed dobrą szansą stanął Karol Kiełbik, ale znów na posterunku był Jaszka. Gospodarze z przewagi Prosny otrząsnęli się w 22 minucie, przy okazji podwyższając prowadzenie w meczu na 2:0. W tej akcji kaliscy obrońcy mogli tylko przyglądać się zawodnikom z Czarnegolasu, którzy przeprowadzili wzorową kontrę. Kilka chwil później powinno być już 3:0, ale o swoim doświadczeniu i wyszkoleniu przypomniał Przemysław Zając, w fenomenalnym stylu broniąc strzał głową po rzucie rożnym. 3 minuty po tej wspaniałej robinsonadzie prośniacy uzyskali gola kontaktowego. Marcin Czajczyński zagrał prostopadle do swojego imiennika - Zadki. Ten wycofał futbolówkę na 11 metr, a całą akcję wykończył Przemysław Klimkiewicz. Do końca pierwszej części gry nie oglądaliśmy już niczego godnego odnotowania.
W przerwie trener gości, Krzysztof Florczak przemeblował kaliską drużynę, dokonując trzech zmian. Czajczyńskiego i Szczęsnego zmienili Michał i Dariusz Pietrzakowie, natomiast za Gmyrka na boisku zameldował się Baszczyński.
Po wznowieniu gry w Czarnymlesie nie działo się absolutnie nic. W tym czasie doszło tylko do kolejnych zmian w kaliskiej ekipie - za Bigdowskiego, Sibińskiego i Zadkę weszli Augustyniak, Gałuszka i Olejnik. Dopiero w 63 minucie zagotowało się pod bramką gospodarzy. Dariusz Pietrzak znalazł się w znakomitej sytuacji, jednak nie zdołał pokonać golkipera Dąbu/Derby. Chwilę później wynik tego spotkania był już przesądzony. Na połowie gospodarzy piłkę stracił Wojciech Olejnik, miejscowi przeprowadzili kolejną zabójczą kontrę i podwyższyli na 3:1 za sprawą Sikory. Dzieła zniszczenia Prosny dokończył doświadczony Andrzej Dziuba. Były gracz RKS Radomsko fantastyczną podcinką z piątego metra zupełnie zaskoczył Przemysława Zająca. Prośniacy mogli jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, ale dogodnej sytuacji po raz kolejny już nie potrafił wykorzystać Dariusz Pietrzak.
Zawodnicy z Czarnegolasu udzielili podopiecznym Krzysztofa Florczaka srogiej lekcji futbolu, z której to ci ostatni powinni jak najszybciej wyciągnąć wnioski. Gospodarze wygrali to spotkanie w pełni zasłużenie. Mimo porażki powinna cieszyć determinacja i ambicja włożone w ten mecz. Momentami kaliszanie grali z Dąbem/Derby jak równy z równym, jednak przed naszymi zawodnikami jeszcze sporo pracy... Dąb/Derby Czarnylas - Prosna 4:1.
Dąb/Derby Czarnylas: Jaszka - Wiącek, Świtała, Szczepaniak, Grzegorowski - Reyer, Kolenda, Dziuba, Michalski - Jamry, Sikora
Ponadto grali: Sobczak, Tomczak, Szubert
Prosna Kalisz: Zając - Sobczyk, Kiełbik, Kaźmierczak, Gmyrek - Zadka, Sibiński, Klimkiewicz, Bigdowski - Czajczyński, Szczęsny
Ponadto grali: Gałuszka, Baszczyński, D. Pietrzak, M. Pietrzak, Augustyniak, Olejnik
Bramki:
1:0 - Reyer (9')
2:0 - ? (20')
2:1 - Klimkiewicz (30')
3:1 - Sikora (67')
4:1 - Dziuba (75')
Widzów: 40

Zapraszamy do obejrzenia galerii z meczu. |