Seniorzy 
W meczu z Victorią Ostrzeszów prośniacy musieli wygrać, aby zachować jeszcze szanse na zwycięstwo w lidze. W barwach Prosny ponownie zabrakło Konrada Bigdowskiego, a Przemysław Zając zagrał z urazem, którego doznał w przed tygodniem w Odolanowie. Już od początku spotkania zaznaczyła się wyraźna przewaga Prosny. W 10. minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Dariusz Pietrzak, piłka trafiła na głowę Karola Kiełbika, lecz stoper gospodarzy nie potrafił skierować jej w światło bramki. 8 minut później z prawej strony dośrodkowywał ponownie Pietrzak, tym razem najwyżej wyskoczył Marcin Czajczyński, jednak nie trafił w bramkę. Z czasem rosła przewaga Prosny, lecz w 25. minucie niespodziewanie prowadzenie objęli goście. Po serii błędów Kiełbika i Klimkiewicza, piłka trafiła pod nogi Sebastiana Gawrona, który strzałem z 18 metrów pokonał bezradnego Zająca. W odpowiedzi „Klimek” uderzał potężnie z 40 metrów, ale piłka minimalnie minęła bramkę Latańskiego. W 35. minucie rzut wolny egzekwował Marcin Zadka. Mocno wbił piłkę w pole karne, ta w zamieszaniu trafiła pod nogi Pietrzaka, który strzałem pod poprzeczkę nie dał szans golkiperowi gości. Już minutę później podopieczni Krzysztofa Florczaka mogli prowadzić. Z lewej strony dośrodkowywał Zadka, piłka trafiła do Rafała Sibińskiego, jednak jego uderzenie z woleja minęło bramkę. W 38. minucie rzut wolny ponownie wykonywał popularny „Zeta”. Po jego strzale futbolówka o centymetry minęła bramkę ostrzeszowian. 2 minuty przed końcem pierwszej części gry, ponownie dał o sobie znać Rafał Sibiński. Świetnie poradził sobie z trzema rywalami, uderzył, ale pewna interwencja Latańskiego zapobiegła utracie bramki. W przerwie trener Florczak musiał dokonać jednej zmiany. Do gry niezdolny był Przemek Zając, więc musiał go zastąpić Łukasz Kaleciński. 3 minuty po wznowieniu gry z prawej strony dośrodkowywał Robert Kaźmierczak, piłka spadła pod nogi jednego ze stoperów gości, ten fatalnie skiksował i potężnie uderzona futbolówka trafiła w... poprzeczkę. W 63. minucie boisko musiał opuścić Wojciech Olejnik, którego zmienił Łukasz Augustyniak. Chwilę później znakomitą okazję stowrzyli sobie ostrzeszowianie, jednak świetna interwencja Kalecińskiego zapobiegła utracie bramki. Po upłuwie 2 kolejnych minut groźnie było w szesnastce Victorii. Dośrodkowywał Baszczyński, Czajczyński uderzał na bramkę Latańskiego, który popisał się fenomenalną obroną. W 72. minucie po centrze z prawej strony z piłką minął się Kaleciński, Sebastian Gawron stanął przed pustą bramką i... trafił w słupek. Na kwadrans przed końcem na boisku pojawił się Mariusz Rosiak. „Maniek” zastąpił na boisku Michała Baszczyńskiego. Już w 84. minucie mógł on zdobyć gola, jednak jego strzał głową obronił Latański, a dobitka Kiełbika minęła bramkę. 3 minuty później piłkę przejął aktywny Rosiak, wbiegł w pole karne i został skoszony równo z trawą przez obrońcę gości. Rozjemca tego spotkania jednak nie dostrzegł oczywistego faulu. W 93. minucie miała miejsce sytuacja niemal bliźniacza. Tym razem Zadka wychodził 1 na 1 z bramkarzem, a obrońca gości interweniował wślizgiem, jednak i tym razem gwizdek sędziego milczał. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, na prawej stronie piłkę przejął Łukasz Augustyniak, dośrodkował piłkę w pole karne, Pietrzak przedłużył piłkę do Sibińskiego, a „Sibek” z 2 metrów zapakował piłkę do bramki. Dzięki temu zwycięstwu prośniacy zbliżyli się w tabeli do Płomyka Koźminiec, który stracił punkty w Trębaczowie i nadal mają szanse na zwycięstwo w lidze. Już za tydzień Prosna jedzie do Pleszewa na mecz z tamtejszym Rolbudem OSiR i miejmy nadzieję, że wywalczy kolejne 3 punkty.
Prosna Kalisz – Victoria Ostrzeszów 2:1 (1:1)
D. Pietrzak 35’, Sibiński 90'+4 – Gawron 25’
Prosna: Zając (46’ Kaleciński) - Kaźmierczak, Kiełbik, Klimkiewicz, Gałuszka (84’ Garifow) – Sibiński, Zadka, Baszczyński (78’ Rosiak), Olejnik (63’ Augustyniak) – Czajczyński, D. Pietrzak Victoria Ostrzeszów: Latański - Orzeszyna (71’ Barański), Łakomy, Ogrodniczak, Bierski, Łach, Jarczak (71’ Pułkownik), Zielazny, Golas (46’ Dolata), Stawiński, Gawron Żółte kartki: Kaźmierczak, Garifow – Gawron, Dolata Sędziował: Jarosław Zieliński Widzów: 200 |