Seniorzy  Prosna Kalisz przegrała cztery mecze z rzędu. W tych potyczkach zdobyła jednego gola (samobójczego Tomasza Kobyłki w ostatniej minucie meczu derbowego). W niedzielę o godz. 11:00 na stadionie przy ul. Łódzkiej 29 rozpocznie się mecz z Pelikanem Grabów (4 punkty w dziewięciu meczach). Każdy inny niż zwycięstwo biało-czerwonych wynik będzie dla podopiecznych Jana Fedorowa porażką. Bo jak nie teraz, to kiedy? Jak nie z nimi, to z kim prośniacy wreszcie zamierzają zgarnąć komplet punktów? Goście z Grabowa to beniaminek klasy okręgowej. W poprzednim sezonie wraz z Masovią Kraszewice awansowali do tej klasy rozgrywek. I właśnie w potyczce z tym zespołem udało się piłkarzom Pelikana uzyskać jeden punkt. Ponadto wygrali oni z Pogonią Nowe Skalmierzyce 1:0 i na tym ich dorobek punktowy się kończy. Co ciekawe, niedzielny rywal Prosny jako jedyny do tej pory nie potrafił zdobyć choćby punkty w meczu wyjazdowym. Grabowianie poza swoim stadionem spisują się beznadziejnie - przegrali 0:4 z Ostrovią, 1:3 z KKS 1925, 0:6 z Victorią Ostrzeszów, z Pogonią Trębaczów 0:3 i z Sokołami Droszew 3:6. U siebie gracze z mieściny nad Prosną spisują się nieco lepiej. Ulegli "tylko" 2:3 Orłowi Mroczeń i 0:3 Koronie/Pogoni Stawiszyn. Porażki Pelikana nie oznaczają jednak, że piłkarze z Grabowa położą się przed prośniakami i będą błagać o najniższy wymiar kary. Dla nich każda kolejna potyczka jest meczem o przetrwanie, więc z pewnością spróbują powalczyć o korzystny rezultat. Z drugiej strony, kaliszanie przed niedzielnym meczem mają nóż na gardle i muszą dać z siebie wszystko, by zgarnąć wreszcie 3 punkty. W składzie gospodarzy dojdzie do trzech zmian personalnych. Trener Fedorów nie ma zbyt dużego pola do popisu, więc będzie się pewnie trzymał ustawienia, jakie mogliśmy obserwować w ostatnich spotkaniach. W niedzielę szkoleniowiec Prosny będzie musiał nieco przetasować skład, bo zabraknie Grzegorza Zapały, Karola Kiełbika i Łukasza Kalecińskiego. Pierwszą w tym sezonie szasnę dostanie zatem młody gokiper, były gracz Pomorzanina Toruń, Bartosz Tomczuk. Na środku obrony najprawdopodobniej mecz rozpoczną Dawid Garifow i Robert Kaźmierczak, a Dawid Żurawiński zagra na jej prawej stronie. Po trzech spotkaniach absencji do wyjściowej jedenastki powraca Łukasz Augustyniak. Prośniacy przede wszystkim muszą zagrać spokojniej w tyłach i konsekwentnie w środku pola. Nasi piłkarze nie mogą pozwolić sobie na nonszalanckie zagrania, po których to we frajerskim wręcz stylu tracili gole z Opatówkiem, Ostrovią czy KKS 1925. Prosna Kalisz - Pelikan Grabów niedziela, 12.10.08, godz 11:00
Prosna Kalisz (przewidywany skład): Bartosz Tomczuk - Bartłomiej Gałuszka, Robert Kaźmierczak, Dawid Garifow, Dawid Żurawiński - Paweł Chojnacki, Michał Baszczyński, Mariusz Rosiak, Adam Leśniewski - Wojciech Olejnik, Łukasz Augustyniak Rezerwowi: Mateusz Rajbiś, Kamil Piskozub |